WYJĄTKOWO POMYSŁOWA SPRZEDAŻ BEZPOŚREDNIA?

Jak to jest, że komornik z taką łatwością może wprowadzać do obrotu przetwory pochodzące z gospodarstwa, a rolnik nie może?

Od lat rolnicy i konsumenci BEZSKUTECZNIE domagają się od kolejnych rządów wprowadzenia przepisów umożliwiających rolnikom przetwarzanie własnych płodów rolnych, surowców gospodarczych i sprzedaży wytworzonych produktów. Obecny stan prawny skutecznie uniemożliwia rolnikom prowadzenie działalności przetwórczej, która mogłaby polepszyć kondycję finansową gospodarstw, a konsumentom umożliwić dostęp do lokalnych, dobrej jakości produktów.

 

…Przepisy sanitarne dotyczące takiej działalności powinny być dostosowane do skali oraz sezonowości produkcji. W praktyce oznacza to, że jeśli rolnik np. zrobi sok, dżem czy masło w swojej kuchni to nie wolno mu ich sprzedać…a jeśli sprzeda to staje się przestępcą i grożą mu wysokie kary… – mówi Edyta Jaroszewska Nowak, rolniczka z zachodniopomorskiego.

„..Tymczasem komornik, która przeprowadziła egzekucję, ani nie ujawnia wysokości długu, ani nie komentuje tego, że małżeństwo ma rozdzielność majątkową. Za to zajęte przetwory wystawiła już na licytację. I tak: cena wywoławcza za słoik ogórków to 2,63 zł, natomiast dwa razy tyle trzeba zapłacić za średnią butelkę syropu malinowego. Na liście znalazły się nawet: materiałowa torba i plastikowe skrzynki, w których zabrano słoiki..”

http://radioszczecin.pl/1,104156,komornik-zajela-dzemy-oraz-grzybki-i-wystawila-j