Chleb od rolników – nie od korporacji

„Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba … Tęskno mi Panie…” C. K. Norwid

ROLNICY i przedstawiciele Stowarzyszenia i Koalicji „Polska Wolna od GMO” zaprosili Panią Premier Ewę Kopacz, aby podzielić się z nią tradycyjnym (ale, zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, NIELEGALNYM!) bochenkiem chleba. Chleb, bardzo smaczny i zdrowy, został upieczony w piecu chlebowym przez polskich rolników, z polskiego ziarna.
Niestety Pani Premier, po raz kolejny nie przyszła do rolników, aby wysłuchać ich żalów i spożyć z nimi dar, jaki dla niej przywieźli.
W związku z tym otrzymała chleby przemysłowe od symbolicznego przedstawiciela korporacji – WIELKIEGO GMO. Te chleby są produkowane na masową skalę; są niskiej jakości i wzbogacane chemicznie… a mimo to są legalne. Chleby zostawił WIELKI GMO w biurze przepustem razem z listem do Pani Premier. Zanosząc te chleby WIELKI GMO, symboliczny przedstawiciel ponadnarodowych korporacji, wykrzykiwał:
„Bądźcie realistami! Najważniejsze są zyski. To korporacje muszą prowadzić wasze gospodarstwa. Gospodarstwa rodzinne są zbędne! Chcemy, aby społeczeństwo jadło genetycznie zmodyfikowaną, produkowaną na masową skalę, sterylną żywność przemysłową sprzedawaną w supermarketach. A polską ziemię trzeba wysprzedać komukolwiek, kto może sprostać korporacyjnym wymaganiom.”

Członkowie Stowarzyszenia i Koalicji „Polska Wolna od GMO” odczytali ALARM DLA POLAKÓW pt. PRAWDZIWA ŻYWNOŚĆ NIELEGALNA
Wydarzenie miało miejsce w poniedziałek, 9 marca 2015 r. „Zielonym Miasteczku”, w którym rolnicy protestują już od prawie 20 dni.

„Jakość żywności na naszych stołach jest krytyczna dla zdrowia całego narodu. Jeśli rząd nie jest w stanie zabezpieczyć polskiej ziemi przed wysprzedażą, wprowadzić skutecznego zakazu GMO i zalegalizować najlepszej żywności pochodzącej z gospodarstw, powinno się go zastąpić takim, który będzie w stanie to zrobić.” – powiedziała Anna Bednarek ze Stowarzyszania i Koalicji „Polska Wolna od GMO”

Nawołując do obrony polskiej ziemi i współpracy z polskimi rolnikami Edward Kosmal, Przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego www.protestrolnikow.pl zacytował piękny wiersz Urszuli Leszczyńska – Pochwała czarnego chleba:
„Chleb czarny – tak święty jak ziemia,
z której wyrósł kłosami rozszumiały niwą.
Pachnie słońcem i latem dojrzałym,
trudem twardych rąk ludzkich pracujących w żniwa”

O CHLEBIE:
Pierwsze zdanie o chlebie napisane po polsku w roku 1270 przez anonimowego kronikarza w „Księdze Henrykowskiej” mówi o braterstwie pracy związanej z chlebem. Chleb dla Polan był symbolem najświętszych sił natury i kosmosu, integrującym rodziny i wspólnotę narodową. Do nowo wzniesionego domu najpierw wnoszono chleb i wodę, wypowiadając przysłowie „Gdy jest chleb i woda, to nie ma głoda”. Ręki z chlebem wyciągniętym do zgody nie wolno było utrącić.

PRAWDZIWE POSTULATY ROLNIKÓW: