Glifosat przedżniwnie w rzepaku

W ostatnim czasie w etykietach produktów zawierających glifosat uwzględnione zostały zapisy i ograniczenia w stosowaniu tej substancji czynnej wynikające z rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2016/1313 z dnia 1 sierpnia 2016 r. zmieniającego rozporządzenie wykonawcze (UE) nr 540/2011 w odniesieniu do warunków zatwierdzenia substancji czynnej glifosat (Dz. UE  L 208 str. 1 z 2.8.2016). 

(…)

„Roundupowanie przed żniwami” stało się w Polsce standardowym zabiegiem wykonywanym na zachwaszczonych czy nierówno dojrzewających plantacjach. Jest to najefektywniejszy sposób na zwalczenie chwastów wieloletnich (perz, ostrożeń, powój), a dosuszenie całych nierównomiernie dojrzewających roślin rzepaku pozwala na płynny zbiór i brak przestojów w trakcie żniw.

 

Źródło: https://agri24.pl/glifosat-przedzniwnie-rzepaku/ 17 maja 2017

PILNA BARDZO ważna informacja dla wszystkich Polaków

Aktualizacja 16-05-2017

UWAGA! Apelujemy do Was o wyrażenie stanowczego NIE DLA GMO poprzez
1. pilną wysyłkę listu i wykonanie telefonu do Ministra Środowiska

prof. dr hab. Jan Szyszko – Minister Środowiska
tel. (+48 22) 36-92-400, 36-92-222
info@mos.gov.pl
ul. Wawelska 52/54
00-922 Warszawa

2. wysyłkę listu i wykonanie telefonu do Waszych posłów

[ngg_images source=”galleries” container_ids=”46″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_thumbnails” override_thumbnail_settings=”0″ thumbnail_width=”100″ thumbnail_height=”75″ thumbnail_crop=”1″ images_per_page=”0″ number_of_columns=”0″ ajax_pagination=”0″ show_all_in_lightbox=”0″ use_imagebrowser_effect=”0″ show_slideshow_link=”1″ slideshow_link_text=”[Show as slideshow]” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]

 

Apelujemy do wszystkich Posłów Rzeczpospolitej Polskiej aby podjęli zdecydowany sprzeciw wobec rządowego projektu ustawy o organizmach i mikroorganizmach genetycznie zmodyfikowanych (druk 1424) i poparli propozycje strony społecznej o całkowitym zakazie upraw GMO.

10 maja 2017 roku o godzinie 11.00 w Ministerstwie Środowiska odbyło się spotkanie z organizacjami i osobami zainteresowanymi projektem ustawy o organizmach i mikroorganizmach genetycznie zmodyfikowanych (druk 1424). Oczywiście na spotkaniu nie zabrakło również paru zaciekłych zwolenników GMO, mimo, że nie byli wymienieni w rozdzielniku/zaproszeniu. Zgodnie z zaleceniami w zaproszeniu Ministra Środowiska z dnia 25.04.2017 na to spotkanie, strona społeczna przygotowała na piśmie i złożyła propozycje poprawek wraz z uzasadnieniem do ww projektu ustawy (opracowane (pro publico bono) przez Kancelarię Prawną Kaszyński Lewandowski i profesora Jacka Nowaka)

Powyższe spotkanie (mimo zapewnień i życzeń jakie wyrażał MŚ Jan Szyszko w dniu 21 kwietnia na posiedzeniu połączonych komisji w Sejmie) absolutnie nie było odzwierciedleniem spotkania, którego celem miałoby być ze strony urzędników ministerialnych prawdziwe i konstruktywne podejście do projektu ustawy w celu skutecznej ochrony Polski i Polaków przed śmiercionośnym w skutkach wprowadzeniem GMO.

Jesteśmy oburzeni kompletnym brakiem woli politycznej reprezentowanym na tym spotkaniu przez urzędników MŚ, którzy przez długi czas spotkania sprzeciwiali się uwzględnieniu naszej głównej propozycji poprawki (polegającej na usunięciu przepisów umożliwiających tworzenie stref upraw GMO). Powtarzali oni w kółko, że zaproponowanej przez nas/stroną społeczną/ głównej poprawki nie można wprowadzić, ponieważ byłaby niezgodna z prawem UE nie podając konkretnych przepisów UE, który by to uniemożliwiały.

Rządowy projekt ustawy pozwala na wprowadzenie stref upraw GMO w Polsce mamiąc jednocześnie wyborców, że potrójne zabezpieczenie polegające na utrudnieniach przy wydawaniu zezwoleń na uprawy GMO jest super skuteczne i spowoduje, że przepis o realnej możliwości uprawy będzie tak naprawdę martwy. Zabezpieczenia proponowane przez projekt rządowy nie są wystarczające. TRZEBA NATYCHMIAST WPROWADZIĆ CAŁKOWITY, BEZWARUNKOWY ZAKAZ UPRAW GMO (co wielokrotnie obiecywali politycy PiS przed wyborami).

Jeszcze gorzej nas – stronę społeczną – potraktowano 11 maja 2017. W tym dniu o godzinie 10.00 dowiedzieliśmy się, że posiedzenie podkomisji nadzwyczajnej powołanej do rozpatrzenia rządowego projektu o organizmach i mikroorganizmach genetycznie modyfikowanych ( druk 1424), które miało się odbyć o godzinie 14.30 zostało odwołane. W rozmowie telefonicznej z przewodniczącym podkomisji posłem Janem Dudą dowiedzieliśmy się, że powodem odwołania posiedzenia jest zmiana porządku posiedzenia Sejmu oraz potrzeba zaopiniowania zaproponowanych poprawek przez Ministra Środowiska i biuro legislacyjne Rządu. Uważamy, że należało wcześniej powiadomić stronę społeczną o odwołaniu posiedzenia, a nie rano, w dniu, w którym miała się odbyć, kiedy większość osób chcących uczestniczyć w posiedzeniu podkomisji była w Warszawie. Ludzie przyjechali z odległych województw jak zachodniopomorskie, śląskie, lubelskie czy małopolskie.

W sytuacji granicznej w której znalazła się Polska gdzie stawką jest ZDROWIE I ŻYCIE Polaków i przyszłych pokoleń, bogata bioróżnorodność środowiska naturalnego i rolnictwa polskiego, suwerenność żywnościowa, suwerenność państwa, używanie argumentów „bo przepisy unijne tego wymagają ” i wprowadzenie na tej podstawie ustawy dopuszczającej tworzenie stref do upraw GMO byłoby zdradą wyborców na rzecz usługiwania wielkim, nie liczącym się z życiem ludzi, korporacjom biotechnologicznym.

Pani Poseł, Panie Pośle apelujemy do Was wszystkich – Posłów Rzeczpospolitej Polskiej abyście podjęli zdecydowany sprzeciw wobec rządowego projektu ustawy o organizmach i mikroorganizmach genetycznie zmodyfikowanych (druk 1424) i poparli propozycje strony społecznej o całkowitym zakazie upraw GMO.
Link do propozycji strony społecznej:
https://www.icppc.pl/antygmo/wp-content/uploads/2017/05/stanowiskokancelarii.pdf

Z pozdrowieniami,

Jolanta Dal, Gospodarstwo Rolne Ekoturystyczne OHANADAL, radna, podkarpackie
Edyta Jaroszewska-Nowak, Ekoland o/Zachodniopomorski, prezes, gospodarstwo ekologiczne BIOEDEN, Solidarność RI o/zachodniopomorski
Julian Rose, rolnik, prezes Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC
Jadwiga Łopata, gospodarstwo edukacyjne EKOCENTRUM ICPPC, laureatka nagrody Goldmana (ekologiczny Nobel),
Anna Bednarek, rolniczka, Best Proeko-CIS, prezes, śląskie
Lena Huppert, Fundacja Wspierania Rozwoju Kultury i Społeczeństwa Obywatelskiego QLT, prezes, mazowieckie
Dr Jacek J. Nowak, em. prof. SW, niezależny ekspert, doradca ICPPC
Jarosław Kusyk, gospodarstwo ekologiczne, zachodniopomorskie, Stowarzyszenie Polska Wolna od GMO, wiceprezes

KONTAKTY:
Jolanta Dal, tel. 503 559 506 , jodal_76@o2.pl
Lena Huppert, 502 085 840, lenahuppert@wp.pl
Edyta Jaroszewska-Nowak, 609 645 386, edytaj66@tlen.pl
Jadwiga Łopata, 33 8797114, biuro@icppc.pl
Jacek Nowak, 887 027 862, jacek.nowak3@wp.pl

Propozycje poprawek złożone stronie rządowej [*.pdf]


Szczecin i Poznań, 20 kwietnia 2017r.

Stanowisko Kancelarii

na potrzeby oświadczenia prasowego w sprawie nowelizacji ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych

W ślad za projektem ustawy z dnia 22 marca 2017r. o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw (Druk nr 1424), ustawodawca polski proponuje utworzenie na terytorium RP stref prowadzenia uprawy GMO (art. 49 ust. 2 i nn projektu noweli). Wskazany projekt ustawy nowelizującej wprawdzie przewiduje szereg ograniczeń i obostrzeń w zakresie utworzenia przedmiotowej strefy prowadzenia upraw GMO, jednakże nie można wykluczyć, że niektóre podmioty spełnią nałożone przez ustawodawcę wymogi i faktycznie takie strefy powstaną w Polsce.

Ustawodawca uzasadnia konieczność wprowadzenia regulacji prawnych, umożliwiających tworzenie przedmiotowych stref, obowiązkiem wykonania przez Polskę wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 2 października 2014r. w sprawie C-478/13.

 Jednakże dokonana między innymi przez prawników z Kancelarii Kaszyński Lewandowski Adwokaci sp.p. ze Szczecina z filią w Poznaniu analiza uzasadnienia przywołanego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz poszczególnych regulacji prawa Unii Europejskiej, w szczególności Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2001/18/WE z dnia 12 marca 2001 r. w sprawie zamierzonego uwalniania do środowiska organizmów zmodyfikowanych genetycznie i uchylającej dyrektywę Rady 90/220/EWG (Dz. Urz. WE L 106 z 17.04.2001, str. 1, z późn. zm; Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 15, t. 6, str. 77), zwanej dalej „dyrektywą 2001/18/WE” oraz Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/412 z dnia 11 marca 2015 r. w sprawie zmiany dyrektywy 2001/18/WE w zakresie umożliwienia państwom członkowskim ograniczenia lub zakazu uprawy organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO) na swoim terytorium (Dz.Urz. L 68 z 13.3.2015, str. 1—8 UE), jak również ratyfikowanej przez Polskę Konwencji o różnorodności biologicznej sporządzonej w Rio de Janeiro dnia 5 czerwca 1992r. wraz z załącznikami (Dz.U. z 2002r. Nr 184, poz. 1532), a także nieposiadającej wprawdzie mocy prawnej, lecz mającej znaczenie polityczne Rezolucji legislacyjnej Parlamentu Europejskiego z dnia 5 lipca 2011 r. w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego dyrektywę 2001/18/WE w zakresie umożliwienia państwom członkowskim ograniczenia lub zakazania uprawy organizmów zmodyfikowanych genetycznie na swoim terytorium (COM(2010)0375 – C7-0178/2010 – 2010/0208(COD)), prowadzi do jednoznacznego wniosku, iż Polska wcale nie jest obowiązana tworzyć stref upraw GMO, czy też możliwości ich kreowania. Jak wskazują adw. Rafał Kaszyński oraz r.pr. Kornelia Lewandowska, obecnie żaden przepis prawa stanowionego przez organy UE nie nakazuje ustanawiania stref, w których uprawy GMO miałyby być na potrzeby komercyjne prowadzone w danym państwie członkowskim. Wręcz przeciwnie, rozstrzygnięcie w przedmiocie zezwolenia na takie uprawy lub ich zakazie zarówno Komisja jak i Parlament z Radą pozostawiają decyzji władz i społeczeństw danego kraju członkowskiego. Takie stanowisko wypływa na przykład z porozumienia trójstronnego Parlamentu, Rady i Komisji, wypracowanego na posiedzeniu plenarnym 5/1/2015, gdzie wskazuje się, że „ W odpowiedzi na postulat kilku państw członkowskich dotyczący większej elastyczności w podejmowaniu decyzji w odniesieniu do uprawy Komisja przedstawiła w lipcu 2010 r. wniosek ustawodawczy, wprowadzający w dyrektywie 2001/18/WE nowy artykuł, który umożliwiałby państwom członkowskim ograniczanie lub zakaz uprawy wszystkich lub niektórych GMO objętych zezwoleniem na części lub całości własnego terytorium, ze względów innych niż wynikające z oceny ryzyka dla środowiska w ramach unijnego systemu zatwierdzania. Mogłoby to pomóc w przełamaniu impasu w wydawaniu zezwoleń na nowe GMO, gdyż państwa członkowskie być może chętniej udzielałyby zezwolenia, gdyby mimo wszystko mogły zakazać uprawy na własnym terytorium .” Dalej, należy wskazać, iż podobne wnioski wyprowadzić można z treści preambuły Dyrektywy Parlamentu i Rady 2015/412. Dyrektywa ta przede wszystkim wprowadza zmiany w zakresie procedury zatwierdzania danego GMO przez Komisję, poprzez nadanie państwom członkowskim uprawnienia zgłoszenia wyłączenia geograficznego, tj. terytorium owego państwa spod uprawy nowego, zatwierdzonego przez Komisję GMO, a zatem Dyrektywa ta w szczególności traktuje o postępowaniu unijnym, a nie krajowym, ale jednocześnie w poszczególnych punktach preambuły wskazuje cel i funkcję dokonanej nowelizacji, którą jest m. in. możliwość swobodniejszego wprowadzenia ograniczenia a nawet zakazu upraw GMO na terytorium danego państwa członkowskiego.

Podobnie, wyrok Trybunału, podążając za przepisami UE, nakazuje jedynie utworzyć rejestr upraw GMO, a nie strefy takich upraw. Przywołane wyżej przepisy pozwalają krajom członkowskim na wybór, czy chcą one pozwolić na prowadzenie na ich terytorium upraw GMO bez dodatkowych ograniczeń, czy też uprawy takie miałyby być prowadzone w sposób ograniczony, a wreszcie, czy uprawy takie zostaną zakazane na terytorium danego państwa UE. Oczywiście mowa tutaj o uprawach komercyjnych, a nie na cele doświadczalne lub eksperymentalne, które w Polsce już są prowadzone. Powyższa kwestia nie dotyczy także obrotu produktami GMO, który również już od lat odbywa się na terenie naszego kraju.

Zakazy upraw GMO zostały już wprowadzone między innymi w Austrii na podstawie Gentechnik-Anbauverbots-Rahmengesetz, jak również prace nad takim zakazem trwają w Niemczech, który zostanie wprowadzony w drodze nowelizacji Gentechnik-Gesetz (GenTG).

Owszem, nowelizacja polskiej ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych (t.j. Dz.U. z 2015r., poz. 806) jest konieczna, ponieważ wymaga uregulowania kwestii rejestru upraw GMO, gdyż tego wymaga art. 31 ust.3 lit b Dyrektywy 2001/18/WE, co zostało potwierdzone wyżej przywołanym wyrokiem TS UE, niemniej, absolutnie nie wiąże się to z obligatoryjnym wprowadzeniem możliwości tworzenia stref prowadzenia upraw GMO. Zresztą podobne stanowisko zajął rzecznik KE do spraw zdrowia i polityki konsumenckiej, Frederic Vincent, z którego wypowiedzi dla PAP w 2013r. wynika,, że skoro rejestr jest wymagany przepisami unijnymi, to ma być wprowadzony do ustawodawstwa krajowego, ale polityka w stosunku do upraw danego kraj to już sprawa tego kraju.

Wiedząc już, iż zakaz upraw GMO jest możliwy do uregulowania, nawet poprzez wprowadzenie projektowego art. 49a ust. 1 ustawy, należy poprzez zastosowanie zasad wnioskowań logiki formalnej przyjąć, iż strefy, w których jednak uprawa GMO będzie dozwolona (owszem, po spełnieniu rygorystycznych warunków, ale jednak dozwolona), nie są warunkiem sine qua non (koniecznym) do tego, by wprowadzić uregulowania dotyczące rejestru upraw GMO. W tym miejscu przedstawiciele Kancelarii Kaszyński i Lewandowski Adwokaci sp.p. wyjaśniają, iż rejestr upraw GMO nie jest tożsamy z rejestrem upraw dla celów doświadczalnych, czy eksperymentalnych. Wynika to wprost z uzasadnienia wyroku TS UE w sprawie C- 478/13. Wyrok jest prawomocny, ostateczny i wykonalny, a zatem Polska musi go wykonać i rejestr wprowadzić. Zresztą, pierwsze próby zmiany polskiej ustawy poprzez wprowadzenie rzeczonego rejestru były już przez rząd polski podejmowane pod koniec grudnia 2014r. Wówczas jednak, projekt ustawy nie zakładał wprowadzenia żadnych stref, po prostu wprowadzono rejestr i zgłoszenie upraw do rejestru.

Owszem, utworzenie wyłącznie rejestru upraw GMO, bez faktycznej możliwości prowadzenia takich upraw prowadziłoby z pozoru do pewnej niekonsekwencji, gdzie ustanawia się rejestr upraw, lecz żadnych upraw, którego do niego mogłyby być wpisane nie ma, lecz rzecznik prasowy KE w 2013r. nie dostrzegał w tym braku logiki, gdyż przyjął, że stanowisko władz danego kraju może przecież ulec zmianie i zakaz upraw, obowiązujący w danej chwili, w kolejnych latach może zostać uchylony, a wówczas stosowne regulacje dotyczące rejestr upraw GMO będą już obowiązywały.

Kaszyński Lewandowski
Adwokaci Spółka Partnerska
BIURO SZCZECIN- ul. Narutowicza 6 lokal U/1, 70-231  Szczecin
BIURO POZNAŃ- Św. Marcin 73/4b, 61-808 Poznań
e-mail kancelaria@kladwokaci.pl Tel +48 575 120 180
nr rachunku ING 24 1050 1520 1000 0092 3445 8595

 

Powyższe stanowisko w formacie [*.pdf]

 

Projekt nowelizalcji do ustawy o GMO z naniesionymi propozycjami poprawek

https://www.icppc.pl/antygmo/wp-content/uploads/2017/05/projektnowelizacjii.pdf

Ważna sprawa

W dniu 21.04.2017r w Sali Kolumnowej Sejmu odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw.
Projekt ustawy zawiera bardzo kontrowersyjne zapisy o możliwości tworzenia stref do upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych na terenie każdej gminy.
Liczny udział strony społecznej, zgłaszane wątpliwości i zdecydowany sprzeciw wobec takich zapisów w projekcie spowodował, że ustawa została skierowana do dalszych prac w podkomisji.

Dziękujemy wszystkim, którzy przybyli na to posiedzenie (czasem z bardzo odległych miejsc w Polsce) bowiem TYLKO SPOŁECZNY NACISK jest w stanie spowodować zmiany w stanowisku Rządu.
Minister Ochrony Środowiska prof. Jan Szyszko przyznał rację stronie społecznej i zadeklarował chęć wprowadzenia zmian do ustawy. Trudno jednak wierzyć politykom, którzy już wielokrotnie obiecywali wprowadzenie bezwarunkowego zakazu upraw GMO a zamiast tego dopuszczają uprawy GMO. Dlatego musimy dalej obserwować i natychmiast reagować na działania wyżej wspomnianej komisji. Read more

Kukiz ’15 ostrzega: „PiS chce wprowadzić w Polsce GMO!”

– Stop GMO! Rząd chce wprowadzić ustawę o dopuszczeniu organizmów genetycznie modyfikowanych. Nie pozwolimy, by o zdrowiu i życiu polskich obywateli decydowali amerykańscy genetycy. – partia Kukiz’15 opublikowała w internecie film, który mówi o tym, że rząd PiS chce po cichu przepchnąć przez parlament ustawę o GMO. Politycy Kukiz ’15 ostrzegają też przed zgubnymi konsekwencjami wprowadzenia w Polsce GMO.
https://www.tysol.pl/a6519-Kukiz-’15-PiS-chce-wprowadzic-w-Polsce-GMO!-Po-cichu-przepycha-ustawe-o-nowelizacji-ustawy-o-GMO

Wspólnie w obronie polskiej żywności

https://jaroslawkaczynski.salon24.pl/334256,domagam-sie-zawetowania-ustawy-o-gmo

Rolnicy, naukowcy, lekarze, artyści, przedstawiciele organizacji społecznych tłumnie przyjadą do Sejmu aby bronić Polski Wolnej od GMO. Wezmą oni udział posiedzeniu sejmowych komisji (Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa), które odbędzie się 21 kwietnia 2017 (piątek), godz. 10:00 bowiem procedowana będzie ustawa, która otwiera Polskę na uprawy GMO.

..To będzie już drugie czytanie propozycji ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw więc trzeba dużo głosów w obronie Polski Wolnej od GMO. Dlatego jedziemy do Warszawy z całej Polski aby przypomnieć politykom, że ZDECYDOWANIE NIE CHCEMY GMO…– mówi Jolanta Dal, rolniczka i radna z podkarpackiego.

Przypominamy politykom PiS ich przyrzeczenia dane przed wyborami, jak np. to: „…W słowach polityków koalicji (chodzi o PO i PSL) słyszę nierzadko, że są przeciw GMO, niestety w czynach niebezpiecznie otwierają Polskę na to zagrożenie. Jest to postawa pełna politycznej hipokryzji, wskazująca, że obecna koalicja i rząd bardziej dbają o interesy wielkich koncernów, niż o zdrowie i bezpieczeństwo Polaków. (?) Jednocześnie składam publiczne przyrzeczenie i zobowiązanie: jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra najbliższe wybory i stworzy większość parlamentarną, całkowity zakaz upraw roślin GMO w Polsce wprowadzimy niezwłocznie! Wprowadzimy taki zakaz, bo bezpieczeństwo Polski i Polaków, bezpieczeństwo przyszłych pokoleń, jest dla nas najważniejsze…” – obiecywał poseł Jarosław Kaczyński

..Reprezentujemy co najmniej 70% Polaków, którzy od dawna mówią NIE DLA GMO. Proponowanie w ustawie zapisów o tworzeniu stref do upraw roślin GMO to hipokryzja i zaprzeczenie dla naukowego konsensusu, który mówi o braku możliwości koegzystencji upraw GMO i tradycyjnych– podkreśla Edyta Jaroszewska Nowak, rolniczka i aktywistka z Zachodniopomorskiego.

W 2010 podczas podobnego posiedzenia komisji Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa obecny Minister Środowiska, poseł Jan Szyszko mówił:
„Szanowni państwo, Stowarzyszenie na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski widzi ogromną szansę w polskim rolnictwie, w tworzeniu i utrzymaniu miejsc pracy poprzez całkowity zakaz uwalniania genetycznie modyfikowanych organizmów w produkcji roślinnej i zwierzęcej. To jest wielka szansa dla polskiego rolnictwa, dla polskiej wsi i dla rozwoju terenów niezurbanizowanych. Jesteśmy za powrotem do tego, aby całkowicie zabronić używania genetycznie modyfikowanych organizmów do czasu, aż nauka w 100% potwierdzi nam, że tego rodzaju działalność jest bezpieczna i dla człowieka, i dla środowiska. „
..Co jest powodem diametralnej zmiany w stanowisku posła Jana Szyszki, który w przeszłości (w czasie gdy PiS był w opozycji) był pierwszym obrońcą Polski przed inwazją GMO, a obecnie proponuje projekt umożliwiający prowadzenie w Polsce upraw GMO? Komu zależy na uzależnieniu Polski od korporacji?…– pytania w imieniu członków Stowarzyszenia Polska Wolna od GMO zadaje Anna Szmelcer, przewodnicząca.

…Propozycje powyżej omawianej ustawy są BARDZO kontrowersyjnym zwrotem PiSu od jego dotychczasowego stanowiska. Odbieramy to jako wyraźny gest POPARCIA DLA KORPORACJI KOSZTEM ZDROWIA, NIEZALEŻNOŚCI I WOLNOŚCI POLAKÓW. Proponowane nowe przepisy o uprawach GMO nie są w stanie uchronić Polaków przed zagrożeniami ze strony GMO…– dodaje Jadwiga Łopata, właścicielka gospodarstwa edukacyjnego EKOCENTRUM ICPPC, laureatka ekologicznego Nobla.

… GMO nie są nam do niczego potrzebne…są niezwykle niebezpieczne bo …utrudniają rozmnażanie a konkretnie ruch plemników…Każdy kandydat na posła powinien reprezentować polskie interesy a nie interesy koncernów przemysłowych… – podkreśla Prof Stanisław Wiąckowski, autor dziesiątków publikacji i artykułów nt. GMO
(całe nagranie z prof. Wiąckowskim
https://www.dropbox.com/s/5691e05589evp3w/prof%20Wiackowski%20o%20GMO.mp3?dl=0 )
Przypominamy, że w projekcie ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw są m. in. zapisy:
Art. 49a. 1. Ustanawia się terytorium Rzeczypospolitej Polskiej strefą wolną od GMO, z zastrzeżeniem (!!!) ust. 2.
2. Uprawę GMO prowadzi się (!) wyłącznie w strefie wskazanej do jej prowadzenia na określonym obszarze położonym na terenie gminy, zwanej dalej „strefą wskazaną do prowadzenia upraw GMO”…
Wspomniany projekt przeczy obietnicom PiSu, który – w osobie Pana Ministra, profesora Jana Szyszki (organ odpowiedzialny za opracowanie projektu – Ministerstwo Środowiska) – niejednokrotnie deklarował wprowadzenie bezwarunkowego zakazu upraw GMO.

Oficjalna informacja na stronie sejmowej o tym posiedzeniu
https://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PlanPosKom.xsp?view=2&komisja=RRW
Link do wyżej wspomnianej propozycji ustawy:
https://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1424

Z poważaniem,
Edyta Jaroszewska-Nowak (Ekoland i Solidarność RI o/ Zachodniopomorski), Anna Szmelcer (Stowarzyszenie Polska Wolna od GMO), Jadwiga Łopata, Sir Julian Rose i prof. Jacek Nowak (Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi-ICPPC), Dorota Staszewska (Koalicja Polska Wolna od GMO), Anna Bednarek (BestProeko), Lena Huppert (Fundacja QLT)
UWAGA KONTAKT:
Edyta Jaroszewska-Nowak: edytaj66@tlen.pl, tel.: 609645386
INFORMACJE DODATKOWE:
PRZYPOMINAMY FAKTY:
A. Już w latach 2004-2006 wszystkie Sejmiki Wojewódzkie zadeklarowały chęć tworzenia stref wolnych od GMO, podpisując odpowiednie, oficjalne dokumenty. Tym samym cała Polska ogłosiła się strefą wolną od GMO!
B. W Polsce podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej 70-80% konsumentów jest przeciw GMO!
C. JUŻ OD DAWNA WIADOMO, ŻE NIE JEST MOŻLIWA koegzystencja/współistnienie/sąsiadowanie upraw tradycyjnych i GMO.
D. Propozycja „Ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw z dnia 29 czerwca 2016 ” zawiera zapisy utrudniające prowadzenie upraw GMO, ale są one NIEWYSTARCZAJĄCE.
Np.:
1. „utworzenie strefy wskazanej do upraw GMO wymaga zgody Ministrów Rolnictwa i Środowiska po wcześniejszym zasięgnięciu opinii rady gminy” – to będzie tak samo łatwe do „załatwienia”, jak było/jest np. w przypadku sprzedaży ziemi.
2. „pisemne oświadczenie posiadaczy gruntów położonych w odległości 3 km od gruntu, gdzie ma być prowadzona uprawa, że nie sprzeciwiają się temu” – to można załatwić za drobną korzyść lub szantaż . W DODATKU DUŻE GOSPODARSTWA W WIELU PRZYPADKACH NIE BĘDĄ POTRZEBOWAŁY ZGODY SĄSIADÓW, BO UPRAWY BĘDĄ WEWNĄTRZ ICH AREAŁU.
7 grudnia 2012 w liście do premiera Donalda Tuska prof. Jan Szyszko pisał: „Żadne pieniądze nie są w stanie naprawić szkód, jakie na polskiej wsi spowoduje wprowadzenie GMO.”
Projekt powyższej ustawy jest niezgodny z Ramowym Stanowiskiem Rządu RP, które mówi, że Polska ma być krajem wolnym od GMO. Narusza Konstytucję RP, ponieważ zezwala na niszczenie środowiska, na narażanie na szwank zdrowia Obywateli RP oraz narusza zasadę własności rolnej.
W dodatku dzieje się to wszystko w czasie, kiedy Komisja Europejska zezwala krajom na wprowadzanie zakazów upraw GMO!
W 2015 roku wprowadzono bardzo ważną poprawkę do prawa dotyczącego inżynierii genetycznej, zmieniającą dyrektywę 2001/18/WE. Na mocy tej nowej dyrektywy 2015/412/EU państwa członkowskie UE otrzymały prawo wprowadzenia całkowitego (!!!) zakazu upraw GMO na swoim terytorium.
Z uwagi na mocne stanowisko PiS (w przeszłości), który opowiadał się przeciwko GMO, partia zyskała silne poparcie społeczeństwa, które było zawsze podejrzliwe wobec genetycznie modyfikowanych roślin i wprowadzania ich do łańcucha pokarmowego.
Przypisy
wpolityce.pl/polityka/146118-jan-szyszko-do-premiera-zadne-pieniadze-nie-sa-w-stanie-naprawic-szkod-jakie-na-polskiej-wsi-spowoduje-wprowadzenie-gmo

Niebezpieczny zakręt z GMO

Jesteśmy w kwietniu 2017 i mamy kolejny niebezpieczny zakręt z GMO. Propozycja ustawy, która otwiera Polskę na uprawy GMO będzie procedowana 21 kwietnia rano (trzeba być w biurze przepustek Sejmu około 9:00) w Sejmie na posiedzeniu komisji, która jest w sprawie tej ustawy. To będzie już drugie czytanie i trzeba dużo głosów i zjednoczonych serc w obronie Polski Wolnej od GMO. Bardzo prosimy o przyjazd.
Udział w posiedzeniu komisji trzeba zgłosić wcześniej do Przewodniczącego Komisji Rolnictwa dr Jarosława Sachajko.

Stowarzyszenie Polska Wolna od GMO walczy. To dzięki ich staraniom pojawiły się na ulicach powyższe banery.

Przypominamy, że w tym projekcie ustawy o zmianie ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw (który jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie) są m. in. zapisy:

Art. 49a. 1. Ustanawia się terytorium Rzeczypospolitej Polskiej strefą wolną od GMO, z zastrzeżeniem (!!!) ust. 2.
2. Uprawę GMO prowadzi się (!) wyłącznie w strefie wskazanej do jej prowadzenia na określonym obszarze położonym na terenie gminy, zwanej dalej „strefą wskazaną do prowadzenia upraw GMO”

Wspomniany projekt przeczy obietnicom PiSu, który – w osobie Pana Ministra, profesora Jana Szyszki (organ odpowiedzialny za opracowanie projektu – Ministerstwo Środowiska) – niejednokrotnie deklarował wprowadzenie bezwarunkowego zakazu upraw GMO.

 

Link do wyżej wspomnianej propozycji ustawy:
https://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1424

Pozdrawiamy serdecznie, Jadwiga i Julian

1 2 3 4 5 20