Były szef rumuńskiego oddziału Monsanto podpisuje moratorium na GMO

wywiad ICPPC z Dragos Dima (*)

Dlaczego podpisałeś nasze moratorium?
Z doświadczeń wyniesionych z mojego kraju wynika, że jednorazowe wprowadzenie transgenicznych produktów prowadzi do ich rozprzestrzenienia się i do zanieczyszczenia regionu. Z tego powodu dużo prostsze i tańsze jest zapobieganie niż późniejsze oczyszczanie skażonych upraw.

Czy możliwe jest współistnienie upraw tradycyjnych i genetycznie modyfikowanych?
Taka opinia jest tylko mydleniem oczu. W praktyce współistnienie naturalnie uprawianych roślin z ich genetycznie modyfikowanymi odpowiednikami nie jest możliwe. Tradycyjne ziarno miesza się z transgenicznym na wszelkie możliwe sposoby. Niemożliwe jest zapewnienie pełnego bezpieczeństwa rolnictwu ekologicznemu. Wprowadzenie upraw transgenicznych wyklucza wolną konkurencję w tym segmencie gospodarki. Z powodu praw patentowych i praw autorskich rolnicy będą zobowiązani do zakupu nasion tylko u określonego producenta. Podobnie będzie ze środkami ochrony roślin.

Czy konieczne są uprawy doświadczalne GMO w otwartym środowisku ?
Nie wydaje mi się, by eksperymentalne uprawy transgenicznych produktów były konieczne na odkrytej przestrzeni. Badania mogą być przeprowadzane w zamkniętej przestrzeni. W takim przypadku badania są w pełni zabezpieczone i po zakończeniu eksperymentowania mogą być w pełni zniszczone. Każde kolejne pole eksperymentalnej uprawy żywności genetycznie modyfikowanej zwiększa prawdopodobieństwo przypadkowego zanieczyszczenia.

Czy popierasz wzmocnienie działań w celu wprowadzenia zakazu wobec GMO?
Zdecydowanie tak. Gorąco popieram każde funkcjonalne rozwiązania podnoszące wiedzę opinii publicznej i lokalnych społeczności wobec transgenicznej żywności, a także każde działanie poprawiające procesy kontrolne i konsultacyjne. W ostateczności to przecież lokalna społeczność powinna sama decydować o sobie i o sprawach jej dotyczących.

Kto powinien ponosić odpowiedzialność za szkody wywołane przez GMO?
W moim przekonaniu odpowiedzialność musi dotyczyć zarówno niekontrolowanego krzyżowania się GMO z tradycyjnymi uprawami oraz mechanicznie przeprowadzonego zanieczyszczenia. Przecież nie jest istotne, czy do zanieczyszczenia dojdzie na polu, w siewnikach, podczas transportu czy w silosach. Zarówno producenci, jak i odpowiednie władze ponoszą odpowiedzialność za zanieczyszczenia środowiska i straty rolnicze.

Czy chciałbyś coś przekazać innym pracownikom korporacji Monsanto?
Chcę by usłyszeli mnie wszyscy pracownicy globalnych korporacji. Wraz z wejściem do korporacji wnosimy do niej swój własny system wartości (wartości rodzinne, wyznanie, tradycję, samoocenę, zasady moralne). Wszystko to zderza się z korporacyjnymi celami i filozofią funkcjonowania firmy. Czy w takiej sytuacji pozostajemy sobą? Na jaki kompromis możemy się zgodzić dla kariery, pieniędzy czy po prostu bezpieczeństwa socjalnego? Pierwsze ustępstwo rodzi kolejne. Pomyślcie nad tym, decyzja należy wyłącznie do was.

(*) Były szef Dragos Dima rumuńskiego oddziału Monsanto wypowiedział się, po siedmu latach obowiązkowego trzymania wody w ustach, na temat stanu kontaminacji rumuńskiej soi. Jego zdaniem 90% uprawianej soi jest genetycznie manipulowana.
…Szeroka kontaminacja jest również na rękę Monsanto, którego intencją jest całkowita dominacja na rynku nasiennym. Np. tolerancja, jaką koncern reprezentował w stosunku do nielegalnego zakupu i wysiewu ziarna w Argentynie doprowadziła do wielkoprzestrzennego rozpowszechnienia odpornej na herbicyd Roundup Ready soi; obecnie 99% argentyńskiej soi jest intelektualną własnością koncernu z dalekosiężnymi konsekwencjami dla sposobu upraw i jej przetwórstwa. Sciąganie należności w formie tantiem licencyjnych koncern stara się wprowadzić obecnie.
Podobną rolę „konia trojańskiego” miałaby odegrać w Europie Rumunia… Dragos Dima na ten temat: „Już w 1998, pierwszym roku wysiania soi-gm ostrzegałem kierownictwo Monsanto, że ani kraj ani Monsanto nie są w stanie kontrolować kontaminacji, niestety bez skutku.” Dima zrezygnował z funkcji szefa rumuńskiego Monsanto na wskutek różnicy zdań po roku pracy…
źródło: https://www.genet-info.org/ więcej: www.gmocontaminationregister.org