“GMO a produkcja roślinna” – Prof. dr hab. JAN NARKIEWICZ-JODKO

Skierniewice 16-12-2005

Opinia: GMO a produkcja roślinna

Przesyłam uprzejmie opinię dotyczącą zastosowania w rolnictwie GMO-Genetycznie Zmodyfikowanych Organizmów. Sprawa jest bardzo poważna. Polska nie jest jeszcze przygotowana do uwalniania transgenów do środowiska, a pośpiech i pochopne działanie może doprowadzić do nieobliczalnych i nieodwracalnych skutków. Jako szef jednej z grup roboczych ochrony roślin (w latach 90.) Światowej Organizacji Ogrodniczej skupiającej 50 wybitnych specjalistów także w dziedzinie GMO, mam wiarygodny dopływ informacji.

Uczestnicząc w Europejskiej Konferencji Ochrony Roślin w maju 2005 roku w Belgii, przeprowadziłem szereg konsultacji na temat upraw roślin transgenicznych z wieloma niezależnymi specjalistami.

Wnioski z konsultacji są następujące

  1. Obecnie brak jest jeszcze rzetelnych badań na temat skutków szerokiego uwolnienia do środowiska organizmów GMO. Komisja Europejska w chwili obecnej jest na etapie prac dotyczących ustalenia metod i zakresu badań jakie będą wymagane przy rejestracji organizmów GMO do uwalniania w środowisku. W roślinach transgenicznych tworzą się nowe rodzaje protein oraz występuje duża koncentracja endotoksyn BT które mogą powodować alergie i szkodliwie wpływać na zdrowie. Klinicznie stwierdzono, że soja transgeniczna uzyskana przez transformację genu z orzeszka brazylijskiego do soi konwencjonalnej oraz niektóre odmiany kukurydzy transgenicznej wywołują alergie.
  2. Pośpiech i szerokie uwolnienie do środowiska transgenów bez wyników rzetelnych badań (zaczynanie od końca) jakie będą wymagane przez Komisję należy traktować jako brak wyobraźni i odpowiedzialności. Stosunkowo największym zagrożeniem ze strony GMO jest dopuszczenie do uprawy roślin transgenicznych (import nasion i sadzeniaków), które mogą zanieczyścić całe środowisko i wyprzeć uprawy ekologiczne i integrowane. Przetworzona żywność transgeniczna podlega obowiązkowi znakowania; konsument ma możliwość wyboru.
  3. Nie do końca sprawdziły się oczekiwania dotyczące zwiększenia plonów i zmniejszenie stosowania środków chemicznych po wprowadzeniu do praktyki upraw GMO. Wiele doświadczeń polowych w ostatnich latach wykazało obniżenie plonów upraw transgenicznych: soi, rzepaku, buraków cukrowych od 5 do 10% w stosunku do tradycyjnych odmian tych roślin. Także w wielu wypadkach nie zmniejszyła się ilość stosowanych insektycydów w transgenicznych uprawach z genem BT. Powodem tego może być uodpornienie się szkodników w stosunku do endotoksyn BT co ostatnio stwierdzono w Indiach i Chinach. Rolnicy w krajach które dopuściły do uwalniania transgenów w rolnictwie poniosą dodatkowe koszty związane z obowiązkowym zakupem materiału siewnego i wysadkowego dostarczanych przez firmy biotechnologiczne. Poza tym, zgodnie z prawem unijnym, rolnicy którzy wprowadzą do uprawy rośliny transgeniczne, w razie zanieczyszczenia transgenami upraw sąsiadów, poniosą karną odpowiedzialność.
  4. Endotoksyny BT zawarte w roślinach transgenicznych odpornych na szkodniki z rzędów Lepidoptera i Coleopteraem ze względu na wysoką ich koncentrację, w wielu wypadkach są bardziej niebezpieczne dla zdrowia ludzi niż racjonalnie stosowane środki ochrony roślin Transgeniczna odmiana ziemniaków Newleaf, odporna na stonkę została wykreślona z rejestru w Stanach Zjednoczonych ze względu na niewyjaśniony wpływ na zdrowie endotoksyn BT i zablokowanie sprzedaży przez supermarkety. Obecnie czynione są starania o zarejestrowanie odmiany Newleaf w którymś z krajów Europy środkowo wschodniej.
  5. Pyłek z roślin transgenicznych może utrzymywać się w powietrzu do kilku godzin, a przy odpowiedniej prędkości wiatru przenosi się na odległość wielu kilometrów. W związku z tym, niemożliwe jest współistnienie obok siebie upraw ekologicznych, integrowanych i konwencjonalnych z uprawami transgenicznymi.
  6. Kilku ekspertów zwróciło uwagę na potrzebę poważnego traktowania wniosków z protokołu Kartageńskiego i ze Szczytu Ziemi w Rio de Janeiro, których sygnatariuszem jest także Polska nakazujące stosować daleko idącą zasadę przezorności oraz traktować ochronę środowiska naturalnego i zdrowia ludzi jako najważniejszy problem, który winien być zawsze w centrum uwagi każdego działania człowieka.
  7. Jeden z ekspertów zwrócił uwagę na fakt, że w genotypach organizmów żywych występują uśpione komórki wirusów i bakterii. Wprowadzone do nich transgeny mogą powodować reaktywację utajonych form mikroorganizmów oraz nieprzewidywalne rekombinacje i mutacje drobnoustrojów prowadzące do rozwoju nowych generacji chorobotwórczych mikroorganizmów groźniejszych od wirusa SARS
  8. Ostatnio także z Rosji nadchodzą niepokojące informacje o szkodliwym wpływie na środowisko transgenów. W załączeniu najnowsze wyniki badań prof. Ermakowej z Instytutu Neurologii Rosyjskiej Akademii Nauk.
  9. W związku z tym, jeżeli będą podejrzenia ze strony rosyjskiej i niektórych innych krajów o stosowaniu w Polsce GMO powstaną dodatkowe trudności z eksportem produktów roślinnych i zwierzęcych. Należy bezwzględnie przedłużyć moratorium na uwolnienie do środowiska GMO do czasu rzetelnego wyjaśnienia wielu zastrzeżeń podawanych przez niezależnych ekspertów, a następnie podjąć pozytywną lub negatywną decyzję.

Alternatywą dla transgeniki jest rolnictwo integrowane, zapewniające wysokie ilościowo a także dobre jakościowo zbiory. Polska ma dużą szansę na integrowaną produkcję i eksport zdrowej, nie zanieczyszczonej transgenami i innymi szkodliwymi substancjami żywności.
Nie uprzedzać się z góry do wszystkiego co wiąże się z organizmami transgenicznymi.
Umożliwić naukowcom prowadzenie badań z zachowaniem szczególnej ostrożności w warunkach odizolowanych od środowiska, stwarzając szansę na nowe, unikalne odkrycia, szczególnie w medycynie i farmacji.

Prof. dr hab. JAN NARKIEWICZ-JODKO

wersja [*.doc]