Wspólny opór

Producenci owoców odczuwają teraz boleśnie konsekwencje spadku rentowności ich gospodarstw na skutek niedorzecznie niskich cen produktów pochodzących z importu, które zmuszają ich do sprzedaży produktów poniżej kosztów produkcji.

Producenci mleka podzielają ten sam los. Najpierw w konsekwencji niesprawiedliwych kwot mlecznych, a następnie na skutek wykupu mniejszych, lokalnych przetwórni przez duże mleczarnie, co zmusiło rolników do produkcji większej ilości mleka i stosowania bardziej intensywnych metod produkcji, by zrekompensować sobie niskie ceny sprzedaży. W efekcie tego tysiące rolników nie było w stanie utrzymać swoich gospodarstw i porzuciło rolnictwo.

Czytaj dalej

Stanowisko w sprawie projektów rozporządzeń ułatwiających sprzedaż bezpośrednią przetworzonych produktów rolnych.

Po zapoznaniu się opiniami z Biura Analiz Sejmowych nie sposób oprzeć się wrażeniu, że opiniodawcy nie rozumieją rzeczywistego wymiaru ani istoty problemu.

W Polsce oprócz wyspecjalizowanych, hodowlanych lub nastawionych na uprawę zbóż, dużych obszarowo gospodarstw istnieje duża grupa rodzinnych gospodarstw tradycyjnych i ekologicznych o wielokierunkowej produkcji, która sprzyja zachowaniu różnorodności biologicznej i obiegu materii w gospodarstwie. W tych gospodarstwach otrzymuje się różnorakie płody, których wielkość jest zmienna, uzależniona od warunków w danym roku gospodarczym. Możliwość przetworzenia uzyskanych surowców i skorzystanie w ten sposób z wartości dodanej jest często dla tych gospodarstw jedyną możliwością utrzymania płynności finansowej. Różnorodność surowców, sezonowość produkcji, korzystanie z własnych surowców (plus ewentualne dodatki typu sól, cukier, ocet, przyprawy) i mała skala są argumentami przemawiającymi za koniecznością stworzenia przepisów odrębnych dla takiej działalności.

Czytaj dalej

Teraz mogę mówić, kim są sprawcy

W dniu dzisiejszym zasoby żywności na świecie wystarczają do wykarmienia 12 miliardów (!!!) ludzi… istnienie głodu -pokazuje nam, że mamy do czynienia z przestępczością zorganizowaną…

Mocne słowa Jeana Zieglera, byłego specjalnego sprawozdawcy ONZ ds. prawa do żywności, które padły w wywiadzie z nim, zamieszczonym w Tagesanzeiger, Szwajcaria

http://www.tagesanzeiger.ch/wirtschaft/konjunktur/Jetzt-kann-ich-sagen-wer-die-Halunken–sind/story/11541543 

-tłumaczenie: Adam Czarnocki

-Panie Ziegler, dlaczego akurat teraz napisał pan książkę o głodzie?

Mój mandat Sprawozdawcy Specjalnego ONZ ds. Prawa do Żywności dobiegł końca. Ta książka jest konkluzją tej działalności.

-Jaka jest konkluzja?

Nareszcie mogę powiedzieć, kim są sprawcy. Z urzędu, codziennie miałem do czynienia z wielkimi koncernami, Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Bankiem Światowym, głowami państw… dlatego długo musiałem milczeć.

-Nie jest pan znany jako milczek, ciężko to panu przychodziło?

Bardzo. Gdy np. będąc z wizytą u najbiedniejszych Majów, rolników w Gwatemali podjeżdżałem z całą świtą wspaniałymi, białymi Toyotami z błękitnymi flagami ONZ, czułem się jak zdrajca. Ludzie patrzyli na mnie z nadzieją w oczach, a ja wiedziałem, że ich nadzieje są płonne. Gdy zgłaszałem jedyne, co mogłoby im pomóc, czyli konieczność reformy rolnej -wiedziałem, że nie ma na nią szans. 3 miesiące później w Nowym Jorku propozycja przepadła z kretesem.

Czytaj dalej

Odbieranie wolności rolnikom trwa

Najazd uzbrojonych funkcjonariuszy na Rawesome Food- zdrowe, rodzinne gospodarstwa, sprzedające niepasteryzowane mleko i sery.

Uzbrojeni funkcjonariusze z urzędu szeryfa Los Angeles, FDA (Food and Drug Administration), Wydziału Rolnictwa i CDC (Centers for Disease Control) przeprowadzili zbrojny najazd na Rawesome Food. Rawesome Food to prywatny klub, oferujący naturalne, niepasteryzowane mleko i sery i jak również inne rodzaje zdrowej żywności. Jego właścicielem jest James Steward – pionier w dziedzinie bezpośredniej sprzedaży zdrowej żywności. James został zakuty w kajdanki i bez przeczytania mu przysługujących praw a także bez nakazu został wepchnięty do nieoznakowanego samochodu. Mleko i sery znajdujące się w klubie zostały zniszczone. James jest obecnie przetrzymywany przez policje w Los Angeles, która wyznaczyła za niego kaucję w wysokości 123 tys dolarów, bez możliwości korzystania z poręczeń. Aresztowano również dwie inne osoby, które produkowały niepasteryzowane sery dla Rawesome Food

Czytaj dalej