Możliwość wprowadzenia zakazu wysiewu kukurydzy MON 810 na terenie Rzeczpospolitej Polskiej

Zgodnie z ramowym stanowiskiem rządu z dnia 18 listopada 2008 r. dotyczącym genetycznie modyfikowanych organizmów, polskie władze dążą do zachowania naszego kraju jako wolnegood upraw GMO.

Duże firmy agrochemiczne ogłosiły GMO receptą na wyższe plony, mniejsze zużycie herbicydów i problem światowego głodu. Po latach doświadczeń z komercyjnymi uprawami GMO prawda okazuje się być inna. Genetycznie modyfikowane organizmy nie tylko nie rozwiązały powyższych problemów, ale także spowodowały nowe zagrożenia. Jest to powód dla którego rządy sześciu krajów EU (Austrii, Francji, Grecji, Luksemburga, Niemiec, Węgier) zakazały wysiewu na swoim terytorium kukurydzy MON 810, jedynej odmiany genetycznie modyfikowanej rośliny, dopuszczonej na terenie Wspólnoty.

W chwili obecnej w Ministerstwie Środowiska trwają prace nad projektem nowej ustawy o organizmach genetycznie modyfikowanych, która ma zastąpić istniejącą obecnie i przystosować polskie prawo dot. GMO do prawa wspólnotowego. Zgodnie z wymogami UE nowa ustawa nie może zakazać w sposób bezpośredni wysiewu żadnej odmiany GMO na terenie naszego kraju – może jedynie wprowadzać obostrzenia z tym związane. Dlatego jedynym sposobem na utrzymanie statusu Polski jako wolnej od GMO jest wprowadzenie zakazu wysiewu kukurydzy MON 810 w naszym kraju.

Zakaz ten, wzorem innych krajów UE, Polska może wprowadzić powołując się bezpośredniona art. 23 dyrektywy 2001/18 w sprawie zamierzonego uwalniania do środowiska organizmów zmodyfikowanych genetycznie. Potwierdza to między innymi test bezpośredniego zastosowania dyrektywy oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dn. 30 stycznia 2009 (sygn. IV SA/Wa 1770/08).

Procedura wprowadzenia zakazu

Zgodnie z art. 23 dyrektywy, kraj wprowadzający zakaz musi przedstawić dane naukowe przemawiające za tym, że wprowadzenie GMO na teren tego kraju spowoduje zagrożenie zdrowia ludzkiego bądź środowiska. Badania naukowe, które są podstawą zakazów w sześciu krajach unijnych i mogą stanowić uzasadnienie polskiego zakazu, zostały przez Greenpeace zebrane w Białej Księdze GMO. Kraje, które już wprowadziły zakazy, najczęściej posługiwały się badaniami przeprowadzonymi w innych częściach świata.

Zgodnie z dyrektywą 2001/18 państwo członkowskie wprowadzając zakaz, musi zgłosić ten fakt Komisji Europejskiej, która ma 60 dni na jego przyjęcie bądź odrzucenie. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że wskutek nacisku Światowej Organizacji Handlu, Komisja bez względu na wagę argumentów naukowych odrzuca decyzję państw członkowskich. W tej sytuacji zakaz poddawany jest głosowaniu na forum rady Unii Europejskiej, której przedstawiciele niemal jednogłośnie wspierali w ostatnich głosowaniach rządy krajów członkowskich, odrzucając sprzeciw Komisji. W przypadku takich krajów jak Austria, Francja i Węgry, głosowanie Rady zdecydowaną większością głosów poparło zakazy wprowadzone w tych krajach.

Wnioski:

  • Bezpośrednie zastosowanie przepisów dyrektywy umożliwia uruchomienie procedury wprowadzenia zakazu wysiewu MON 810 na terenie Polski.
  • Doświadczenie pokazuje, że kraje członkowskie wprowadzające na swoich terytoriach zakazy wysiewu GMO, nie mają problemów z ich utrzymaniem, pomimo oporu Komisji Europejskiej i lobbingu firm biotechnologicznych.
  • Wprowadzenie zakazu w Polsce jest wyłącznie sprawą decyzji politycznej, co potwierdzili podczas spotkania z Greenpeace przedstawiciele Departamentu Polityki Integracyjnej Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.

Autor: Łukasz Supergan, Greenpeace Polska