Deklaracja z Jasnej Góry dla Polski i Europy wolnej od GMO (*)

(*) GMO – Genetycznie Modyfikowane Organizmy

Genetyczna modyfikacja oznacza sztuczne zmiany w materiale genetycznym organizmów polegające na przeniesieniu genu z jednego organizmu do drugiego przekraczając granice międzygatunkowe; np. geny zwierząt są przenoszone do roślin. W przyrodzie nigdy takie organizmy nie powstają w sposób naturalny, jak choćby pomidor z genem ryby, ziemniak z genem meduzy, ryż i karp z genami człowieka, soja i kukurydza z genami bakterii.

Mity o GMO

Wprowadzeniu roślin GM na rynek towarzyszyły kampanie marketingowe wielkich korporacji, obiecujące: uzyskanie wyższych plonów, mniejsze zużycie herbicydów, rozwiązanie problemu głodu na świecie, możliwość koegzystencji/sąsiadowania roślin GM obok roślin niemodyfikowanych.

Po kilku latach od wprowadzania do normalnej produkcji roślin GM doświadczenia rolników rozmijają się jednak z obietnicami koncernów biotechnologicznych. Potwierdzają to również wyniki niezależnych badań naukowych.

  • Modyfikacje genetyczne nie przyczyniły się do zmniejszenia ilości stosowanych herbicydów. Kolejny siew roślin GM odpornych na herbicydy wymaga jeszcze silniejszych oprysków, żeby były one skuteczne.

  • Stwierdzono, że dochodzi na dużą skalę do krzyżowania między roślinami GM a konwencjonalnymi. Pola rolników tradycyjnych i ekologicznych sąsiadujące z uprawami GMO mogą łatwo doświadczyć skażenia.

  • Plony są znacznie niższe niż oczekiwano, co potwierdzają rolnicy i niezależne badania naukowe. Np. wydajność dla GM- soi RR spadła 5-10%.

  • GMO zamiast przyczyniać się do rozwiązania problemu głodu powoduje jego pogłębienie.

  • Rolnicy, którzy kupują ziarno GM uzależniają się na długie lata od korporacji, ziarna są patentowane, trzeba je kupować co roku (nie wolno używać z własnych zbiorów).

  • Samorządy lokalne będą zmuszone poświęcić duże środki na monitoring i zabezpieczenie żywności bez GMO.

  • W rejonach turystycznych gdzie będzie się uprawiało rośliny GM nastąpi spadek cen gruntów oraz spadek dochodów instytucji turystycznych i zdrowotnych.

Konsumenci / Zdrowie

Nigdy wcześniej rośliny genetycznie modyfikowane nie były częścią naszej diety. Nie zbadano, że są one bezpieczne. Stąd, zwłaszcza w Europie, 70-80% konsumentów reaguje silnym sprzeciwem wobec żywności GMO.

Niezależne badania laboratoryjne wykazały, że np: u szczurów karmionych kukurydzą zmodyfikowaną stwierdzono poważne anomalia zdrowotne jak: podwyższenie liczby białych krwinek, wzrost poziomu cukru we krwi, zaburzenia pracy nerek (więcej w książkach „Nasiona kłamstwa, czyli o łgarstwach przemysłu i rządów na temat żywności modyfikowanej genetycznie” i „Genetyczna ruletka”, autor Jeffrey Smith,)

Strefy Wolne od GMO

W czerwcu 2004 Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi włączyła się do ogólnoeuropejskiej inicjatywy „Europa wolna od GMO” promując w Polsce „Strefy Wolne od GMO”. Celem tej akcji było i jest uświadamianie społeczeństwu zagrożeń związanych z produkcją i konsumpcją żywności genetycznie zmodyfikowanej oraz wskazanie metod obrony i alternatywnych rozwiązań.

W latach 2005-2007 wszystkie sejmiki z 16 województw ogłosiły wolę utworzenia stref wolnych od GMO na terenie całych województw podpisując odpowiednie uchwały/rezolucje/ stanowiska. Tym samym cała Polska ogłosiła się strefą wolną od GMO i dołączyła do tysięcy regionów, które już wcześniej zadeklarowały się wolnymi od GMO!

Niestety decyzje podjęte przez lokalne samorządy i władze nie mają mocy prawnej. Dały jednak mocny sygnał Rządowi RP, Komisji Europejskiej, Parlamentowi Europejskiemu i innym krajom członkowskim, że Polacy nie chcą gmo!

Przeciw GMO wypowiedział się też Konwent Marszałków Województw RP stwierdzając, że „rozpoczęcie upraw roślin modyfikowanych genetycznie może zaszkodzić wizerunkowi polskiej wsi, postrzeganej aktualnie jako producenta zdrowej i ekologicznej żywności o wysokiej jakości”

SYTUACJA PRAWNA

Aktywna postawa samorządów, organizacji rolniczych i ekologicznych doprowadziła do podpisania przez Rząd RP ustawy wprowadzającej zakaz sprzedaży nasion genetycznie zmodyfikowanych oraz stosowania pasz z GMO od 2008 roku. W ustawie z dnia 27 kwietnia 2006 r. o zmianie ustawy o nasiennictwie oraz ustawy o ochronie roślin obowiązującej od 2 lipca 2006 czytamy: „Odmian genetycznie zmodyfikowanych nie wpisuje się do krajowego rejestru […] Materiał siewny odmian genetycznie zmodyfikowanych nie może być dopuszczony do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” [Dz.U. 2006 nr 92 poz. 639]

Rosnące zagrożenia

Pasze z gmo

Stosowanie w paszach organizmów genetycznie zmodyfikowanych zagraża naszemu rolnictwu, środowisku oraz naraża zdrowie konsumentów i zwierząt. Nie udowodniono, że żywność pochodząca od zwierząt karmionych paszami zawierającymi GMO jest bezpieczna, zaś wyniki niezależnych badań wskazują, że należy wykazać jak najdalej posuniętą ostrożność. 70-80% konsumentów nie chce jeść żywności pochodzącej od zwierząt karmionych paszą GMO.

Raport Raffaele Mazza opublikowany w Transgenic Research donosi: „Fragmenty zmienionych genów występujących w ziarnach znaleziono we krwi, wątrobie, śledzionie i nerkach świń karmionych genetycznie modyfikowaną żywnością” [Transgenic Research 5/2005]

80% macior karmionych paszą z GMO miało problemy z płodnością. W październiku 2000 r. Jerry Rosman (red.: rolnik i technik żywieniowy ze stanu Iowa, USA) rozpoczął karmienie swoich 200 macior paszą zrobioną z kukurydzy GM, którą uprawiał w swoim gospodarstwie. Obecnie Rosman wierzy, że ta decyzja kosztowała go milion dolarów, utratę macior i stada krów i być może utratę całego gospodarstwa.(…) 80% jego macior (red. karmionych paszą zrobioną z kukurydzy GM, którą uprawiał Rosman) miało problemy z płodnością / maciory się nie prosiły. [The Defender, wiosna 2006]

Ustawa o paszach

22 lipca 2006 roku Sejm przyjął ustawę o paszach z poprawkami Senatu. Ustawa ta zakazywała wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie zmodyfikowanych oraz organizmów genetycznie zmodyfikowanych przeznaczonych do użytku paszowego. Zakaz stosowania GMO w paszach miał być wprowadzony z 2-letnim vacatio legis. Oznaczało to, że jeśli rząd w ciągu dwóch lat nie przedstawi dowodów na brak szkodliwości GMO w paszach, zakaz wchodzi automatycznie w życie. Prezydent podpisał ustawę 2 sierpnia 2006 r. Niestety mocny nacisk ze strony producentów GMO oraz lobby paszowego spowodował, że w sierpniu 2008 ustawa o paszach została zmieniona. Wprowadzona zmiana dopuszcza stosowanie pasz z GMO do 2013 roku.

Obecnie Ministerstwo Środowiska zaproponowało zmiany do ustawy 'Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych’. Projekt ten otwiera Polskę na komercyjne uprawy GMO!

Przerzuca on odpowiedzialność za konsekwencje wprowadzenia GMO do środowiska oraz wszystkie koszty związane z tworzeniem stref wolnych od GMO na władze lokalne podczas gdy procedura tworzenia stref wolnych od GMO jest niejasna, zbyt skomplikowana i kosztowna. W dodatku dopuszcza możliwość tylko wybiórczego tworzenia stref wolnych od GMO w sytuacji gdy deklaracje sejmików wnoszą o tworzenie stref na obszarach całych województw. Projekt stoi również w sprzeczności:

  1. z ustawą z dnia 27.04.2006 r. 'o zmianie ustawy o nasiennictwie oraz ustawy o ochronie roślin’,

  2. z wolą zdecydowanej większości obywateli, którzy są przeciwni rozpowszechnianiu żywności modyfikowanej genetycznie i wprowadzeniu GMO do środowiska (na co wskazują wszystkie badania opinii publicznej).

Ponadto projekt wprowadza w błąd Polaków sugerując, że jest możliwe sąsiadowanie upraw GM z uprawami tradycyjnymi. Tymczasem nie istnieją żadne możliwości zastosowania skutecznych stref buforowych oraz oddzielenia plantacji roślin GMO od gatunków konwencjonalnych, uprawianych tradycyjnie od wielu pokoleń, przystosowanych do warunków glebowych i klimatycznych. Dlatego skażenie biologiczne zasiewami upraw GMO przyniesie w niedalekiej przyszłości kres produkcji żywności wolnej od GMO. Konsument będzie miał zatem 'wolny wybór’, przebierając do woli w różnych gatunkach genetycznie zmodyfikowanej żywności. Koegzystencja upraw GMO w środowisku upraw konwencjonalnych/tradycyjnych jest ideą absurdalną i niewykonalną!

Coraz większe poparcie dla GMO świadczy o tym, że Rząd RP najwyraźniej woli wspierać ponadnarodowe korporacje niż Polaków.

Deklaracja z Jasnej Góry dla Polski i Europy wolnej od GMO

ICPPC od kilku lat nawołuje do wprowadzenia całkowitego zakazu na GMO w Polsce i w całej Unii Europejskie. Taki zakaz/moratorium obowiązywał w UE w latach 1998- 2004.

Pierwszy raz propozycje wprowadzenia ponownego moratorium przedłożyliśmy 30 czerwca 2005 w Brukseli na konferencji pt. „GMO, WPR, Bioróżnorodność – Solidarna Europa”. W konferencji wzięło udział około 40 europejskich parlamentarzystów. Propozycja zyskała mocne poparcie ze strony uczestników, którzy równocześnie skrytykowali koncepcję współistnienia proponowaną przez Komisję Europejską. Wtedy apel o moratorium podpisało około 300 organizacji i specjalistów. Listę organizacji i osób publicznych, które podpisały 10- letnie Moratorium na GMO można znaleźć na www.gmo.icppc.pl.

Powróciliśmy do tej propozycji 24 lutego 2006 w Krakowie podczas międzynarodowego seminarium 'SOLODARNE NIE DLA GMO’ gdzie wiodący przedstawiciele ruchu 'Europa Wolna od GMO’ reprezentujący rolników, urzędników, polityków i działaczy z całej Europy (z 14 krajów) i podpisali DEKLARACJĘ KRAKOWSKĄ żądając Europy Wolnej od GMO.

Wydaje się, że obecnie są coraz bardziej sprzyjające warunki na to aby wspólnie z innymi krajami UE wprowadzić zakaz stosowania GMO.

Zakazy i żądania nałożone na GMO w UE tylko między majem 2007 a wrześniem 2008:

Komisja Europejska wstrzymała po (raz pierwszy) decyzję zezwalająca rolnikom na uprawę kolejnej odmiany kukurydzy GM oraz zwróciła się do Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności do ponownego rozpatrzenia wcześniejszej decyzji, która uznana została za niewystarczającą, jako że nie brała pod uwagę pośrednich oraz długoterminowych efektów

Francja wprowadza zakaz na uprawę kukurydzy MON810

Niemcy domagają się aby każdy kraj UE mógł sam decydować o tym czy dopuszczać czy nie GMO

Austria domaga się Moratorium na GMO w całej UE

Francja domaga się Moratorium na GMO w całej UE

Rumunia wprowadza zakaz na uprawy GM kukurydzy Mon 810. Wcześniej takie zakazy wprowadziły Węgry, Austria, Grecja, Włochy

Włochy domagają się Moratorium na GMO w całej UE

Grecja odnawia swój zakaz wprowadzania i stosowania nasion GM

Niemcy narzucają znacznie ostrzejsze regulacje dotyczące genetycznie modyfikowanej kukurydzy

Szkocja popiera zakaz GMO w Europie

Szkocja i Północna Walia przygotowuje się do wprowadzenia zakazu upraw GMO

Walia przygotowuje się do wprowadzenia zakazu upraw GMO

Komisarz Europejski do spraw Środowiska Stavros Dimas wyraził poważne zastrzeżenia wobec GMO.

Ponad 230 regionów, ponad 4 000 okręgów miejskich i innych lokalnych jednostek oraz dziesiątki tysięcy rolników i producentów żywności w całej Europie do tej pory zadeklarowało swoje uprawy Wolnymi od GMO. (źródło: dr Mae-Wan Ho, „Zakaz upraw GMO – konieczny natychmiast„)

24 kwietnia 2008 odbyło się na Jasnej Górze spotkanie modlitewne połączone z konferencją pt. „Polska wolna od GMO – Etyczny Aspekt Wprowadzania GMO do Polskiego Rolnictwa”. Organizatorem była Koalicja „POLSKA WOLNA OD GMO” a przewodniczył mu Ojciec Stanisław Jaromi, dr filozofii, franciszkanin, Przewodniczący Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu (REFA).

Ojciec Stanisław powiedział mi.: Czy zastanawialiście się: Kto chce nas karmić żywnością transgeniczną? Odpowiedź jest znana: są to korporacje biotechnologiczne. Po co? Czy chodzi o uzupełnienie brakującej żywności lub jej lepszą jakość? Tu odpowiedź jest tylko trochę bardziej skomplikowana. Mamy bowiem szereg różnego typu argumentów, jednak wiadomo że przede wszystkim chodzi o zysk finansowy. Bezpośredni zysk dla korporacji już dziś; wielki zysk w przyszłości, gdy wszystkie nasiona zostaną zmodyfikowane genetycznie i opatentowane.

Koalicję „POLSKA WOLNA OD GMO” zawiązało w grudniu 2007 kilkadziesiąt stowarzyszeń i osób, którym zależy na ochronie zdrowia mieszkańców kraju, piękna polskiej wsi, zachowaniu krajobrazu i środowiska naturalnego dla przyszłych pokoleń. Obecnie należy do niej około 250 podmiotów. Członkami są organizacje, instytucje, rolnicy, politycy, samorządowcy, profesorowie, nauczyciele, przedsiębiorcy, studenci, lekarze, całe gminy. To już tysiące Polaków. www.polska-wolna-od-gmo.org

Wykładowcami na Jasnej Górze byli najlepsi specjaliści jak: prof. Magdalena Jaworska, dr Zbigniew Hałat, prof. Stanisław Wiąckowski, Paweł Połanecki, sir Julian Rose.

Opór przeciwko GMO jest coraz większy w całej Europie. I to dotyczy również najważniejszych osób w Unii Europejskiej jak Stavros Dimas, komisarz UE ds. środowiska i prezydent Francji Nicolas Sarkozy, który ostatnio wprowadził zakaz na uprawy genetycznie modyfikowane kukurydzy we Francji. Natomiast po drugiej stronie mamy tych, którzy są zwolennikami GMO, są to wielkie ponadnarodowe korporacje, które chcą kontrolować produkcję naszej żywności. Te korporacje chcą zupełnie uzależnić rolników od siebie i zrobić z nich niewolników swoich nasion i swoich produktów” – mówił Sir Julian Rose, rolnik, ekolog, prezes ICPPC, ekspert Brytyjskiej Agencji Rozwoju Wsi

Możemy wygrać z tymi korporacjami tylko wtedy, gdy połączymy siły rolników i konsumentów i będziemy się wszyscy domagać kompletnego zakazu na GMO w całej Unii Europejskiej i w całej Europie – podkreślił sir Julian Rose – Myślę, że tutaj pozycja Polski i polskich rolników jest szczególnie ważna, ponieważ macie półtora miliona tradycyjnych rolników, którzy po prostu będą zniszczeni, jeśli zostanie wprowadzone GMO. I cała Europa i inne kraje UE patrzą w stronę Polski czy zdoła odeprzeć ten opór i bardzo was wspierają”.

Na zakończenie spotkania uczestnicy zgodnie przyjęli DEKLARACĘ DLA POLSKI I EUROPY WOLNEJ OD GMO. Mówią w niej:

…w pełni solidaryzujemy się z KOALICJĄ „POLSKA WOLNA OD GMO” oraz innymi polskimi i międzynarodowymi organizacjami i instytucjami, jak również z milionami obywateli Unii Europejskiej, którzy chcą Polski i Europy wolnej od GMO. Tym samym WZYWAMY Rząd Rzeczypospolitej Polskiej oraz rządy pozostałych państw Unii Europejskiej i Komisję Europejską do uszanowania głosu większości swoich wyborców poprzez wstrzymanie wszelkiego importu i sprzedaży żywności i pasz z GMO oraz natychmiastowe wprowadzenie bezwzględnego zakazu upraw genetycznie modyfikowanych nasion i roślin.

Aby to osiągnąć, żądamy wprowadzenia DZIESIĘCIOLETNIEGO MORATORIUM na wszelkie genetycznie zmodyfikowane uprawy w otwartym środowisku w całej Europie oraz na import i sprzedaż żywności i pasz z GMO…”

Chcemy zebrać milion podpisów pod DEKLARACJĄ DLA POLSKI I EUROPY WOLNEJ OD GMO aby politycy poczuli wagę tego żądania i w końcu usłyszeli głos obywateli UE, którzy mówią wyraźnie: nie chcemy GMO!

Domagajmy się od rządu rządu RP, Parlamentu Europejskiego i KOMISJI EUROPEJSKIEJ wprowadzenia całkowitego zakazu na GMO w Polsce i innych krajach UE. Zapraszamy do współpracy!

Treść DEKLARACJI DLA POLSKI I EUROPY WOLNEJ OD GMO oraz list Biskupa Jana Styrny w załączeniu.

Opracowała:

Jadwiga Łopata, inicjator i wiceprezes ICPPC, laureatka Nagrody Goldmana (ekologiczny Nobel)